W Sejmie powstanie nowe koło? Kołakowski: Buduję je, rozmowy trwają

W Sejmie powstanie nowe koło? Kołakowski: Buduję je, rozmowy trwają

Dodano: 
Lech Kołakowski
Lech KołakowskiŹródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Jest mi bardzo blisko do Jarosława Gowina i Porozumienia. I na pewno współpraca z tym środowiskiem jest w przyszłości możliwa. Na dzień dzisiejszy buduję koło poselskie, jak potoczy się jego przyszłość, czy będziemy budować coś szerszego, to czas pokaże – mówi portalowi DoRzeczy.pl Lech Kołakowski, były poseł PiS, obecnie niezrzeszony.

Pojawiły się informacje, jakoby miał Pan zasilić szeregi Porozumienia Jarosława Gowina. Plotki, czy realny scenariusz?

Lech Kołakowski: Każdy scenariusz jest realny, w przyszłości wszystko jest możliwe. Realne jest – rozmowy trwają – powołanie nowego koła poselskiego. Natomiast co do Porozumienia, to nie można niczego wykluczyć. Problem jest jeden – Porozumienie jest koalicjantem Zjednoczonej Prawicy i częścią klubu PiS, a ja zarówno z partii Prawo i Sprawiedliwość, jak i z klubu PiS wystąpiłem. I dziś nie widzę możliwości powrotu. Aczkolwiek, uprzedzając pytanie – jest mi bardzo blisko do Jarosława Gowina i Porozumienia. I na pewno współpraca z tym środowiskiem jest w przyszłości możliwa. Na dzień dzisiejszy buduję koło poselskie, jak potoczy się jego przyszłość, czy będziemy budować coś szerszego, to czas pokaże.

Jednak dziś wystąpi Pan na konwencji Porozumienia.

Tak, zostałem zaproszony na konwencję. Będę wypowiadał się na temat bardzo istotnych spraw, jakimi są inwestycje związane z wykorzystaniem środków Unii Europejskiej i budowy infrastruktury, m. in. Via Baltica, Via Carpatia, Centralny Port Komunikacyjny. To będzie spotkanie o charakterze programowym, będzie dużym zaszczytem dla mnie w takiej konwencji uczestniczyć.

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, jeden z liderów Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił niedawno, że potrzeba budowy nowego ruchu, który określił mianem „Chadecja Polska”. Mieliby się tam znaleźć byli politycy PiS, Porozumienie, byli działacze PO i PSL. Czy powołanie takiego ruchu jest faktycznie realne i mógłby Pan do niego dołączyć?

Jeśli chodzi o mnie, to rok temu nie uwierzyłbym, gdyby ktoś mi powiedział, że odejdę z Prawa i Sprawiedliwości. Jednak stały się tak wielkie rzeczy, że zmuszony zostałem do odejścia. Co będzie jutro? Czas pokaże. Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na nową siłę po prawej stronie, to ono istnieje. Przez lata tę stronę skutecznie zagospodarowywało Prawo i Sprawiedliwość. Widać jednak, że jest przestrzeń dla nowych ugrupowań. Niedawno weszła do Sejmu Konfederacja. PiS dostało zadyszki, w związku i z COVID-em, i z poważnymi błędami, jak Piątka dla zwierząt. Co będzie – zobaczymy.

Czytaj też:
Ikonowicz: Olbrzymi odzew na pomysł społecznego Rzecznika Praw Obywatelskich

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także